Jeśli kogoś kochasz, nie widzisz w nim tylko prostego przedłużenia samego siebie.
Ale wraz z fizycznym cierpieniem pojawia się rozpacz, której nie zdoła uśmierzyć żaden zastrzyk morfiny.
...pieprzymy się, opieprzamy i rozpieprzamy wszystko, co się nam nawinie pod ręką.