Za każdym razem gdy "umieraliśmy", pojawiała się nowa plansza i znów mogliśmy grać. Skąd można wiedzieć,
że nie ma takiej "nowej planszy" również dla naszych dusz? Ja w to nie wierzę, naprawdę. Ale marzenie o czymś
nieprawdopodobnym ma własną nazwę. Nazywamy je nadzieją.
Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
Powiedział, ze przypominam mu jego zmarłą żonę. Oby z czasów, kiedy jeszcze żyła.
Tydzień temu kupiłem strzelbę. Gdybym miał guza, zabiłbym się. Ale moi rodzice byliby zrozpaczeni. Musiałbym ich najpierw zabić. A potem ciotkę i wujka. To byłaby rzeź.